AllePaznokcie

Pozostając w temacie pazurków...pokażę Wam dzisiaj produkty, które dostałam od firmy AllePaznokcie.

Mokre szkło- genialnie nabłyszcza oraz utwardza lakier. Nadaje się do paznokci naturalnych, a także żelowych.

Lakier o numerze 191 idealnie rozprowadza się na płytce paznokcia.

 A perełki  są najlepszym produktem tego typu jaki miałam okazję przetestować. Ogromnym plusem jest fakt, że kuleczki są bardzo drobne dzięki czemu nie odpadają i ładnie przylegają do paznokcia.

 

Firmę AllePaznokcie mogę polecić Wam z czystym sumieniem. Jestem pewna, że będziecie zadowolone z jakości zamówionych produktów ;-).

Zapraszam na stronę internetową sklepu:

 TUTAJ

 

Pozdrawiam Was cieplutko i życzę udanego tygodnia! ;-)

Kolekcja lakierów do paznokci + fioletowe pazurki

Witajcie Kochani :-)

Osoby, które śledzą mnie od dłuższego czasu wiedzą, że jestem lakieromaniaczką  i mam bzika na punkcie paznokci. 

Dzisiaj pokażę Wam moją kolekcję lakierów- nie jest duża, widziałam o wieeele, wieeele większe, ale trzeba przyznać, że lakiery zużywam w zaskakująco błyskawicznym tempie więc skład kolekcji bardzo szybko się zmienia.

 

Zapuszczanie paznokci (o którym wspomniałam parę postów wcześniej- przy okazji prezentacji odżywki Eveline 8w1) idzie mi baaardzo słabo... Kilka paznokci mi się złamało i musiałam spiłować je na bardziej prostokątny kształt...chociaż tak bardzo marzyłam o migdałkach <3.

W tym tygodniu postawiłam na fiolet i eksperymentowałam z nim na pazurkach:

Pozdrawiam Was cieplutko!
Zostawiajcie linki do siebie, komentujcie, obserwujcie, a ja za wszystko się odwdzięczę! :-)

Ulubieńcy ostatniego tygodnia

Witajcie Kochani :) 

Rozpoczynam nową serię w której będę pokazywać ulubieńców ostatniego tygodnia. To żadna nowość ponieważ podobne posty ukazują się u wielu blogerek, ale uważam, że to bardzo fajny pomysł.

Oto i oni:

Rozświetlacz w spray'u- rewelacyjna rzecz na lato

Balsam oraz żel pod prysznic Calvin Klein Euphoria- pachną cudownie!

Pierścionek z Rossmana

Życzę Wam miłego tygodnia, oby pogoda wreszcie nam dopisała :*

Dziękuję za komentarze i obserwacje, za wszystko się odwdzięczam! :)

Ulubione sandałki cz. 1

Kontynuując serię o ulubionych butach, dzisiaj postanowiłam pokazać Wam moje ulubione sandałki. 
W części pierwszej są najbardziej uniwersalne kolory- białe i czarne. 

Każdy ma inny gust, więc nie oczekuję, że buciki wszystkim się spodobają. 
Oczywiście najlepiej wyglądają na stopie, dlatego mam nadzieję, że na dniach dodam jakąś stylizację z nimi w roli głównej. ;-)

Korzystając z okazji chciałabym podziękować za obserwacje. Liczba moich obserwatorów GFC przekroczyła 300 i ooogromnie mnie to cieszy ♥.

Dziękuje Kochani ;-)


Udanego i gorącego weekendu! :*

Czy warto oszczędzać na perfumach?

Jestem miłośniczką pięknych... a przede wszystkim trwałych zapachów. 
Testowałam perfumy i wody toaletowe z górnych i dolnych półek. 
Mimo że jestem zwolenniczką oszczędzania i wybierania tańszych zamienników, ta zasada zdecydowanie nie dotyczy perfum.

Burberry Weekend, DKNY Red Delicious

 

Calvin Klein IN 2 U, Versace Brght Crystal, Chloe Signature

To jedne z moich ulubionych zapachów. Są piękne, utrzymują się niezwykle długo, czuję je nawet po kąpieli, natomiast na ubraniach trzymają się kilka dni.

W mojej kolekcji nie brakuje także tańszych wód toaletowych:

Playboy Pin Up Collection, Puma flowing, Beyonce Heat, Avon little black dress, Avon Viva by Fergie

Ich zapachy także mnie zachwyciły. Ich jedynym minusem jest niestety trwałość. Niektóre z nich czuć tylko przez pierwszą godzinę, inne utrzymują się do 2-3 godzin.

Używam bardzo dużo perfum, póki co nie stać mnie na to, aby kupować same oryginalne flakoniki, dlatego te droższe zostawiam na wieczory i specjalne okazje, a zwykłe wody toaletowe przeznaczam do stosowania na codzień. Na chwilę obecną jest to dla mnie najlepsze rozwiązanie. 

Nie znalazłam jeszcze swojego ulubionego zapachu, wciąż jestem w trakcie poszukiwań. Może polecicie mi jakieś trwałe perfumy?

Buziaki i miłego tygodnia :*

Odżywka Eveline 8 w 1

Witajcie Kochani!
Po dość długiej przerwie... Nie będę się tłumaczyć dlaczego mnie tu nie było- po prostu jestem leniem i szybko się poddaję. Gdy zabrakło mi dostępu do internetu na miesiąc czasu, stwierdziłam, że dalsze prowadzenie bloga jest bez sensu. Dzięki Bogu, że go nie usunęłam, ale tak czułam, że prędzej czy później skuszę się na powrót :-).

Oprócz zapuszczania włosów, podjęłam się ostatnio także zapuszczania paznokci. Zakupiłam odżywkę Eveline 8 w 1 i rozpoczęłam kurację. 

Na chwilę obecną niewiele mogę powiedzieć na jej temat. Czytałam różne nawet..negatywne opinie, widziałam zdjęcia dziewczyn, którym odżywka Eveline dosłownie zmasakrowała paznokcie.
Rzeczywiście jej skład jest niepokojący (zawartość formaldehydu). Ja jednak o wszystkim muszę przekonać się na własnej skórze :-).

Stosuję odżywkę od 7 dni. Paznokcie są mocniejsze, póki co szału nie widzę, ale nie mam również żadnych reakcji alergicznych.

Nie będę obiecywać gruszek na wierzbie i nie powiem, że teraz posty będą dodawane codziennie, jednak mogę obiecać, że na pewno się poprawię ;-D.